Sprawca uciekł z miejsca wypadku – co robić i jak dostać odszkodowanie?
W Polsce niemal każdego dnia dochodzi do tysięcy wypadków drogowych: od niegroźnych stłuczek po tragiczne w skutkach zdarzenia. Poszkodowani bywają kierowcy, pasażerowie, piesi… Na szczęście nie są pozostawieni sami sobie i mogą dochodzić wypłaty odszkodowania z polisy OC sprawcy wypadku. Co jednak zrobić w sytuacji, gdy sprawca nie ma OC lub uciekł z miejsca zdarzenia?
Jak postępować na miejscu wypadku?
OC (odpowiedzialność cywilna) posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów jest ubezpieczeniem obowiązkowym (Ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych; tekst jedn. Dz.U. z 2013 r. poz. 392).
Na szczęście polski system prawny chroni nas w sytuacjach, gdy sprawca wypadku nie ma OC, jego OC utraciło ważność lub uciekł on z miejsca zdarzenia i nie ustalono tożsamości. Aby jednak ochrona zadziałała, muszą być spełnione rozmaite warunki – w przeciwnym razie poszkodowanemu grozi utrata możliwości ubiegania się o finansową rekompensatę i jej otrzymania.
- Na miejsce zdarzenia należy bezwzględnie wezwać policję.
- Trzeba spisać zeznania świadków. Można to zrobić jeszcze przed przyjazdem policji, jeśli świadkowie się spieszą i nie mogą pozostać na miejscu zdarzenia do czasu przyjazdu służb. Od świadków należy uzyskać dane osobowe i kontaktowe oraz opis zdarzenia.
- Przydatne mogą być zdjęcia z miejsca wypadku, zrobione choćby telefonem komórkowym.
Zdarza się, że te podstawowe czynności istotnie pomagają policji w odnalezieniu zbiegłego sprawcy. Ale nawet jeśli się to nie uda, poszkodowany nadal ma szansę otrzymać odszkodowanie. Wypłaca je Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (www.ufg.pl).
Zanim jednak o tym opowiemy, warto wspomnieć o sytuacjach, w których poszkodowany niestety będzie miał pod górkę. Jedną z nich jest brak świadków zdarzenia. Jeżeli nie ma świadków (np. wypadek zdarzył się w nocy) lub świadkowie się rozeszli, zanim zdążyliśmy poprosić o ich dane kontaktowe i relację potwierdzającą naszą wersję wydarzeń, a dodatkowo uczestnicy wypadku odnieśli obrażenia, policja najpewniej skieruje do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa (na podstawie art. 177 Kodeksu karnego). Jeśli kierowca zgłaszający informację o wypadku nie jest w stanie dowieść swojej niewinności, a pozostali uczestnicy nie zgadzają się co do wersji zdarzeń, kierowca może zostać uznany za winnego. Wówczas prokuratura wszczyna przeciwko niemu postępowanie karne, którego dotkliwym skutkiem może być nawet kara pozbawienia wolności.
Jak zgłosić szkodę do UFG?
Załóżmy jednak, że okoliczności zdarzenia nam sprzyjają i mamy podstawę, by ubiegać się o wypłatę odszkodowania. Wówczas wystarczy zgłosić szkodę do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego za pośrednictwem dowolnie wybranego towarzystwa ubezpieczeń (np. tego, w którym mamy polisę).
Ubezpieczalnia będąca członkiem UFG (listę członków można sprawdzić na stronie www.ufg.pl: podstrona O UFG -> O nas -> Członkowie Funduszu) ma obowiązek przyjąć zgłoszenie szkody, przygotować niezbędne dokumenty, przeprowadzić likwidację szkody i skierować do UFG wniosek o wypłatę odszkodowania. UFG ma 30 dni na rozpatrzenie sprawy – podjęcie decyzji, czy wypłaca odszkodowanie, czy też odmawia jego wypłaty.
Za co UFG wypłaci pieniądze, a za co nie?
W celu ochrony przed nadużyciami UFG wypłaca odszkodowania tylko w określonych przypadkach.
UFG wypłaci rekompensatę finansową:
- za uszczerbek na zdrowiu – w formie odszkodowania (np. za koszty leczenia albo dochody utracone z powodu wypadku i odniesionych obrażeń, skutkujących wyłączeniem z aktywności zawodowej) oraz zadośćuczynienia (za krzywdy moralne, ból, cierpienie i rozstrój zdrowia), ale wyłącznie wtedy, gdy któryś z uczestników wypadku drogowego doznał obrażeń skutkujących co najmniej 14-dniowym pobytem w szpitalu, koniecznością rehabilitacji lub zwolnieniem lekarskim;
- za straty materialne, np. uszkodzenia pojazdu – jednak tylko wtedy, gdy wskutek wypadku ucierpiał jego uczestnik (okres rekonwalescencji co najmniej 14 dni).
UFG nie wypłaci odszkodowania:
- za takie straty materialne, jak uszkodzenie pojazdu – porysowanie lakieru, zbity reflektor, wgnieciona maska etc.;
- za inne straty materialne i osobowe, jeżeli żaden z uczestników wypadku nie ucierpiał lub rekonwalescencja trwała krócej niż 14 dni.
Żeby nie zostać na lodzie, warto więc wykupić polisę autocasco (AC). Dzięki niej będziemy mogli dochodzić odszkodowania, np. za uszkodzenie samochodu, bezpośrednio u swojego ubezpieczyciela.
Ile pieniędzy wypłaci UFG?
Przy obliczaniu kwoty stosownego odszkodowania wypłacająca je strona zawsze bierze pod uwagę wiele czynników, w tym trwałe następstwa wypadku oraz rodzaj i stopień obrażeń danej osoby. Niezbędne jest zatem systematyczne kompletowanie wszystkich dokumentów (ich wykaz znajdziesz w artykule PORADNIK POSZKODOWANEGO. DOKUMENTY – ODSZKODOWANIE, ZADOŚĆUCZYNIENIE, RENTA), np. ze szpitala, poradni rehabilitacyjnej i od psychologa, dzięki którym można udowodnić rozmiar szkody poniesionej przez poszkodowanego.
Nie daję rady…
W wybranych sytuacjach poszkodowanym zaleca się kontakt z ekspertem, np. radcą prawnym, który pomoże w sprawie od początku do końca: zgłosi szkodę, wesprze w zbieraniu wymaganej dokumentacji, a w razie potrzeby będzie mógł pełnić funkcję pełnomocnika prawnego i procesowego. Skorzystanie z pomocy radcy prawnego zmniejszy ryzyko popełnienia błędu – np. uchroni przed podpisaniem niekorzystnej ugody z ubezpieczycielem – i zapewni poczucie bezpieczeństwa.